Minął już tydzień od naszego przybycia i zdążyliśmy się zaaklimatyzować w naszych nowych irlandzkich domach, u rodzin goszczących (host families). Irlandzkie domy być może nie są duże, ale za to z całą pewnością smart czyli dobrze przemyślane i zaprojektowane. Co najważniejsze pełne życzliwości i serdeczności, która wynika nie tylko z miłych słów ale i pełnego zaangażowania wszystkich domowników. Tak tutaj właśnie jest – dobre słowa łagodzą surowy klimat panujący w tej części Europy. Ludzka otwartość i szczerość są na porządku dziennym, co ułatwia komunikację. Twardy akcent i szybka wymowa sprawiają, że język angielski ze szkolnego podręcznika nabiera zupełnie nowego znaczenia. Piękna i zadbana roślinność, ładny trawnik i starannie dobrany kolor elewacji w połączeniu z ciepłą majową pogodą budują pozytywne odczucia, a piękne widoki na wzgórza, otaczające miasto, a nawet widoczny w oddali Ocean Atlantycki z całą pewnością zostaną przez nas na długo zapamiętane.