W sobotę w ramach programu poznawania kultury "Zielonej Wyspy" pojechaliśmy na wycieczkę do stolicy Irlandii, Dublina. Miasto przywitało nas gwarnymi pubami np. "The temple bar", zatłoczonymi uliczkami, muzyką irlandzką i rock'n'rollem. Nasz przewodnik Ronan zwracał uwagę na rozśpiewane i grające na różnych instrumentach społeczeństwo Irlandii. Jak widać nie na darmo herbem Irlandii jest harfa.
Odwiedziliśmy czerwony dom - "Wall of Fame" pełen zdjęć z największymi irlandzkimi gwiazdami muzycznymi takimi jak: U2, Enya, Sinead O'connor.
Podczas czasu wolnego niektórzy z nas zwiedzili dziesiątki sklepów muzycznych a inni zainteresowali się nawet cenami gitar Fendera (niestety równie drogie jak w Polsce!).
Ronan zwracał nam również uwagę na dramatyczną historię swojego kraju. Odwiedziliśmy pierwszy parlament, w którym brak okien, bowiem brytyjscy okupanci nakładali podatki od każdego "okna". Usłyszeliśmy opowieść o powstaniu wielkanocnym z 1916 roku stojąc przed gmachem poczty, w której zostali odcięci powstańcy, część z nich została później stracona. Obok gmachu znajduje się obecnie 120 metrowa iglica - "The Spire of Dublin", która została postawiona z okazji nowego tysiąclecia w 2003 roku. Innym charakterystycznym miejscem jest pomnik Molly Malone, postaci jednej z najbardziej popularnych piosenek irlandzkich. Ponieważ Molly w dzień sprzedawała ryby a w nocy nie stroniła od uciech, turyści na szczęście dotykają ..., no cóż, na zdjęciu chyba będzie widać, która część jest wytarta! Następnie niektórzy z nas udali się do Muzeum Whisky lub Muzeum Guinessa - tego się nie da opisać, to należy zobaczyć!
PS. W Irlandii podstawowym językiem jest angielski, drugim urzędowym jest język irlandzki, jednak mówi nim jedynie 77 tysięcy osób. W Irlandii mieszka i pracuje ponad 100 tysięcy Polaków, co powoduje, że język polski jest najczęściej, po angielskim, używanym językiem na wyspie.